19 października

Mój nowy Bullet Journal. Kompletna zmiana rozkładówek

Mój Bullet Journal lubi się zmieniać. I w tym tkwi jego siła. Zwykły planer przez cały rok byłby taki sam i w jakimś stopniu by mnie ograniczał. W BuJo zmieniam co jakiś czas układy, wypróbowuję nowe i... pozbywam się rutyny ;-) Jak mój notes wygląda tym razem? Z czego korzystam, a co odpuściłam? Sprawdź.



Dzisiejszy wpis jest pełen zdjęć, które udało mi się przygotować podczas pięknej, złotej godziny. Pokazuję w nich, jak wyglądają rozkładówki czyste i zapisane oraz jakich kolekcji tym razem używam.

Więcej wpisów na temat mojego Bullet Journal znajdziesz na blogu w kategorii: Bullet Journal

nowy notes w kropki do Bullet Journal

Bullet Journal na październik

Future log

Na dobry początek - planowanie przyszłości. W końcu w Bullet Journal muszę mieć możliwość zaplanowania czegoś z wyprzedzeniem - i to takim porządnym. Na razie uwzględniłam tylko miesiące do grudnia, ale wkrótce dopiszę kolejne. Nie bierz tego do siebie, że ukrywam treść swoich zapisków - traktuję je bardzo osobiście i nie lubię się nimi dzielić, choć tutaj akurat nie było nic szczególnie intymnego. Ale taka już jestem, a we wpisie chodzi o pokazanie, JAK planuję, a nie CO i GDZIE ;-)

Future log w Bullet Journal

Karta tytułowa

W październiku zrobiłam jeszcze kartę tytułową, ale w listopadzie dałam sobie już spokój. Zastępuje ją teraz kalendarz miesięczny.

karta tytułowa miesiąca w Bullet Journal

Monthly log i habit tracker

W październiku mój kalendarz miesięczny zmieścił na stronie także tabelkę do śledzenia nawyków, w której zaznaczam sobie treningi. Wiecie, pozbywam się rutyny, zaczęłam znowu trenować... trzeba to gdzieś zapisywać. Nie wygląda to jednak najlepiej, powiedzmy sobie szczerze ;-)

monthly log w Bullet Journal

Weekly log

Oto i nowa tygodniówka. Zaczerpnięta od Magdy. Nie gustuję może we wklejkach z szarego papieru, ale sam układ jest całkiem praktyczny i szybko się go robi. W ramach ozdoby kontrastowe kolory, a po zapisaniu układ wygląda tak:

weekly log w Bullet Journal

A oto i niezapisana, piękna, czyściutka tygodniówka.

weekly log w Bullet Journal

Fitness i health tracker

A tu ciekawostka - zaczerpnęłam sobie również układ, w którym zapisuję, co zrobiłam dla zdrowia lub w ramach #miesiacbezrutyny. Jak widać, zapału starczyło mi tylko na tydzień ;-) Nie potrafię spędzać nad swoim Bullet Journal całych dni, bo i nie o to tutaj chodzi. Nie o samo planowanie dla planowania, tylko o REALIZOWANIE planów.

fitness i health tracker w Bullet Journal

Doodle

Wtrącanie anglicyzmów w język polski moim zdaniem jest wyjątkowo pretensjonalne, ale nie wpadłam na lepszy pomysł, jak nazwać stronę, na której rysuję. I w sumie dobrze, że nie poświęciłam temu więcej czasu, bo, jak widać, i tutaj zapału starczyło mi zaledwie na tydzień.

doodle w Bullet Journal

Money tracker

O, a to ciekawe! Ale oczywiście, że zamazane. Zarobki - głównie te poboczne, ze zleceń, programów partnerskich, sprzedaży koszulek... Musiałam gdzieś sobie spisać, ile zarabiam, żeby to usystematyzować, regularnie sprawdzać i pomyśleć, w jaki sposób podkręcać te zarobki. Dążę bowiem do posiadania dochodu pasywnego - właściwie, już go posiadam, tylko na razie jest to bardziej "dorabianie" niż zarabianie. Podpowiem, że na liście znajduje się między innymi Cupsell, świetny program partnerski oraz Google Adsense, w którym zarabiam takie kokosy, że w dupie się przewraca. Tak, to ironia ;-)

money tracker w Bullet Journal

Konkursy

Miałam tę kartę w poprzednim BuJo i chyba muszę przepisać jej treść, bo jakoś tak pusto tutaj ;-) Nie mam ostatnio czasu i weny na branie udziału w konkursach, i nawet jak coś wygram, to nie zapisuję - a szkoda, bo to takie... budujące. Bez zapisywania szybko wylatuje mi z pamięci i już nie buduje.

wygrane konkursy w Bullet Journal

Statystyki bloga

Chyba nie ma blogera, który nie posiada takiej karty w Bullet Journal. A jeśli jest, to zaprawdę powiadam Ci, nie wie, co robi. Ja spisuję - statystyki pozwalają wyciągać wnioski. A kiedy rosną, robi mi się ciepło na serduszku 💗

statystyki bloga w Bullet Journal

Statystyki social mediów

Były statystyki bloga, są i staty social mediów. Tam też trzeba sprawdzać, co działa, a co niekoniecznie.

statystyki social mediów w Bullet Journal

Bullet Journal na listopad

Monthly log

A oto i nowiutki, świeżutki kalendarz na listopad. Jeszcze nieśmigany! Piękności, prawda?

monthly log w Bullet Journal

Habit i fitness tracker

Tutaj wylądowało moje śledzenie nawyków. Wciśnięte w kalendarz źle wyglądało. Teraz jest spoko i w razie potrzeby mam jeszcze miejsce, by coś fajnego dopisać. A nuż zapragnę biegać codziennie i co wtedy? Dopiszę!

habit tracker w Bullet Journal

Weekly log

A tu początek pierwszego tygodnia listopada i tygodniowa rozkładówka. Niepełna, bo ja lubię jasny podział na miesiące. Nie mieszam nigdy w jednym tygodniu dni z dwóch miesięcy. Taki rozkład dla mnie jest bardziej czytelny.

weekly log w Bullet Journal

A tu już pełny tydzień.

weekly log w Bullet Journal

Kolekcje: wdzięczność oraz książki i filmy

I najfajniejsza część: dziennik wdzięczności, który w widoku tygodniowym się nie sprawdził. Oprócz tego książki i filmy - te, które przeczytałam/obejrzałam w danym miesiącu. Od jakiegoś czasu nie miałam takiej karty w BuJo, przez co nie pamiętałam, co czytałam/oglądałam i... nie pisałam o tym już tak często. Teraz mam wszystko jak na dłoni i wpisy z serii Książkowe inspiracje oraz Filmowe inspiracje będą się pojawiać znowu na bieżąco. Tak, jak trzeba. Cieszysz się? ;-)

kolekcje w Bullet Journal: dziennik wdzięczności oraz filmy i książki

Z czego zrezygnowałam w moim Bullet Journal?

Jak widzisz, nie używam już numeracji stron ani indeksu. Nie były mi potrzebne. Kolekcje czy karty tygodniowe i tak znajduję na wyczucie albo dzięki zaznaczeniu wstążką. Szkoda było mi tracić czas na numerowanie stron i uzupełnianie indeksu. Pierwotnie chciałam też zrezygnować z karty wdzięczności i uzupełniać ją co kilka dni w rozkładówce tygodniowej, ale nie było to najwygodniejsze i najbardziej estetyczne. Odpuściłam też już tworzenie karty tytułowej, bo to była taka sztuka dla sztuki tylko.

Mój nowy notes w kropki i nowe akcesoria

Jak widać, zmieniłam notes. Wciąż jest to Antra Romantyzm w kropki, tyle że w innym kolorze - który musiałam specjalnie zamawiać z wyprzedzeniem do Empiku, bo stacjonarnie niestety nie było tej wersji. Oprócz tego dokupiłam wreszcie także wodoodporny cienkopis Sakura Pigma Micron. Poza tym używam wszystkich tych akcesoriów, które opisałam w poprzednich wpisach, a zwłaszcza zakreślaczy Stabilo, linijki i szablonu z Aliexpress.



Jak wyglądały moje poprzednie notesy?

Mój pierwszy Bullet Journal:

Jak planuję miesiąc w Bullet Journal?


Rozkładówki miesięczne i tygodniowe w kolejnym notesie:

Mój nowy Bullet Journal. Planery miesięczne i tygodniowe


Kolekcje w moim Bullet Journal:

Mój nowy Bullet Journal - co się zmieniło? Kolekcje



Jak Ci się podoba nowa odsłona mojego Bullet Journal? A może pokażesz mi też swój? Inspiracji nigdy za wiele, wierz mi ;-)

instagram copywritera


Obserwuj mój blog lifestylowy na:
Photobucket    Photobucket    Photobucket
Copyright © Blog lifestylowy - Pomysłowa , Blogger