10 lutego

Co najchętniej czytaliście w 2017? Blogowe podsumowanie roku #2

Trochę się śmieję z tej mody na podsumowania, ale z drugiej strony, myślę, że warto. Warto raz na jakiś czas zatrzymać się w miejscu i zastanowić, co w danym roku osiągnęliśmy. Dobrze też wiedzieć, które treści przyciągnęły najwięcej czytelników, bo to może pomóc nadać blogowi kierunek. Dlatego właśnie dzisiaj podsumowuję, które wpisy najchętniej czytaliście w zeszłym roku. Jesteście gotowi?

nowy rok, nowy start


Wpisy o Giełdzie Tekstów przyciągają Was tu całkiem sporo. Szczególnie ten, w którym podaję konkretne zarobki. Przez ten rok dużo się zmieniło, w tym także moje zdanie o tym miejscu. Myślę, że serwisy takie jak Giełda Tekstów są dobre tylko i wyłącznie na początek. Nie istnieją zawodowi copywriterzy, którzy zarabiają tylko na takich portalach - bo zarobić się tam nie da. Zwłaszcza teraz, kiedy jest mało zleceń i wszystkie wyjątkowo źle płatne.

Słowem: jeśli chcesz zacząć zarabiać na pisaniu, nauczyć się tego i zdobyć trochę doświadczeń, możesz podziałać na Giełdzie Tekstów. Jeśli masz doświadczenie, szukaj innych możliwości, ciekawszych serwisów i przede wszystkim rozreklamuj lepiej swoje usługi. Bez pośredników zarobisz więcej.

Giełda Tekstów - jak zacząć?

Ten post również zwrócił uwagę wielu z Was. Moje początki na Giełdzie Tekstów nie były łatwe - bo nie znalazłam wtedy nigdzie takiego wpisu, jak ten powyższy. Jeśli ktoś z Was jest tak początkujący, że chce w ogóle cokolwiek na tej Giełdzie Tekstów zaczynać, to ten post powinien pomóc.

Ile kosztuje Bullet Journal? Notes w kropki i inne akcesoria do BuJo

Bullet Journal to fajna sprawa, ale ilekroć czytałam o nim na innych blogach, miałam wrażenie, że to wszystko jest cholernie drogie. Notes w kropki za kilkadziesiąt złotych, do tego zestawy zakreślaczy i cienkopisów warte drugie tyle, brushpeny, nietypowe linijki.... I czy to wszystko naprawdę jest potrzebne? Czy naprawdę BuJo musi kosztować dużo? Sprawdźcie. I wybaczcie rym - nie mogłam się powstrzymać ;-)

Komuno, wróć

Ten wpis to kolejny doskonały przykład tego, że blog zmienia się wraz ze mną. Teraz raczej czegoś takiego bym nie opublikowała. Wkurza mnie to, co się dzieje wokół, ale nie chcę pisać tu o polityce, bo to bez sensu. Nie oglądam wiadomości w telewizji i nie czytam politycznych doniesień, bo mnie już czoło boli od facepalmów.

Czy Niemcy bekają przy stole? Dziwne niemieckie zwyczaje

Ten wpis to relikt mojej emigracyjnej działalności. Znajdziecie w nim niekulturalnych Niemców, nagich Niemców i zakochane Niemki. Zabójczy zestaw, prawda?

Na sam koniec, żeby pozostawić po sobie dobre wrażenie (bo myślę, że i blogera poznaje się nie po tym, jak zaczyna, a jak kończy), podrzucam Wam dwa linki dotyczące pisania, kreatywności i wszystkiego tego, czego potrzebuje copywriter lub copywriter-to-be.

Dobre praktyki ludzi sukcesu


Jak wyzwolić w sobie kreatywność? 4 sprawdzone sposoby



Więcej o tym, jak pisać, dowiecie się z moich pozostałych wpisów z kategorii Copywriting


A co Wy byście dodali do tej listy? Pewnie nie macie lepszych propozycji, ale i tak chętnie posłucham ;-)

Obserwuj mój blog lifestylowy na:
Photobucket    Photobucket    Photobucket
Copyright © Blog lifestylowy - Pomysłowa , Blogger