12 sierpnia

Oddalam to pytanie, hejtuję tę kampanię


Kilka dni temu zobaczyłam spot Głównego Inspektoratu Sanitarnego przeciw dopalaczom. Jeszcze zanim przeczytałam o nim liczne, niepochlebne opinie. A spot faktycznie koszmarny. Bardziej drętwo już nie mogło być. Jakbym Ukrytą Prawdę oglądała. Powstał również teledysk, w którym "raperzy" wypowiadają się na ten temat. Z użyciem częstochowskich rymów...

Co prawda, jest to dość ciekawy pomysł, że inspektor GIS postanowił wystąpić, no ale nie czarujmy się, taka rzecz musiała wyjść na tyle sucho, że młodych to na pewno nie przekona. Do tego kiepska jakość... Ja wiem, miało być fajnie, modnie i młodzieżowo, więc kręcili smartfonem... A wyszło dziadowsko i nieprofesjonalnie. Zwłaszcza z tym podkładem puszczonym w tle, który dzięki temu brzmi, jakby radio wrzucili do studni. Sami zobaczcie i posłuchajcie:



Ten pierwszy filmik chwilę temu obejrzałam jeszcze raz. I nawet już wiem, co poszło źle. No tak, drętwe aktorstwo, to już wspomniałam. Stereotypowe przedstawienie sytuacji (diler to oczywiście jakiś podejrzanie wyglądający koleś w kapturze). Do tego brak akcji i dynamiczna muzyka, niczym z filmu akcji... Brak realizmu - nagłe pojawienie się nie wzywanej policji i szybkie aresztowanie kolesia. A, i to, że jakaś młodzież siedzi pod trzepakiem na dworze :-D Z pokolenia "podtrzepakowego" to ja jestem. Kiedyś faktycznie się tam siedziało i gadało. Jeśliby miało być realistycznie i współcześnie, to bohaterowie musieliby być nakręceni, jak siedzą ze smartfonami. I język, którym posługują się młodzi ludzie w spocie - nijak ma się do tego, jak faktycznie mówi młodzież.





Nie chcę już dalej hejtować tej nieudanej kampanii (bo cel jednak szczytny) dlatego podzielę się dziś tymi, które mnie zachwyciły. Chcę po prostu pokazać, że można lepiej, z poczuciem humoru i lekkością. Jednym z najlepszych przykładów jest Rysiek z Klanu wraca do gry. Nie wyobrażam sobie lepiej zrobionego spotu.  Zamiast drastycznych kadrów z dręczonymi zwierzętami i banalnych haseł mamy pełny humoru, ale też i nie owijający w bawełnę filmik, który zapada w pamięć. A i po cichu liczę na to, że co niektórzy oprawcy wystraszą się gangsterów ;-)


Inna polska perełka w tej dziedzinie to Czytanie jest do dupy. Dawno się tak nie ubawiłam :-) Ja lubię czytać, więc pewnie dlatego oglądałam z radością, a nie z przekonaniem, że ze mnie kpią :-) Jakkolwiek ten sposób promocji czytania niesamowicie mnie zaskoczył. Zabawnie, lekko, ironicznie i przekornie - mój drugi ulubiony spot. Myślę, że pomysł świetny - bo trzeba się troszkę ponabijać z tych, co to się kartkami zacinają ;-)


No i co? Prawda, że można było lepiej? Polacy potrafią być niesamowicie kreatywni i spotkania takich twórców reklam życzę Głównemu Inspektoratowi Sanitarnemu.

A Wy co sądzicie o spotach, którymi się tu z Wami podzieliłam? A może znacie jakieś interesujące kampanie? Podzielcie się ze mną w komentarzach pod wpisem i na Facebooku i zainspirujcie mnie :-)

Obserwuj mój blog lifestylowy na:
Photobucket    Photobucket    Photobucket

(Zdj. http://wpolityce.pl/m/spoleczenstwo/259764-gis-niezrazony-powszechna-krytyka-publikuje-kolejny-spot-przeciw-dopalaczom-i-znow-oddal-to-pytanie-wideo)
Copyright © Blog lifestylowy - Pomysłowa , Blogger