16 sierpnia

4 najczęściej zlecane typy tekstów

Gdy próbujesz zacząć zarabiać na pisaniu, trafiasz czasami na zagadkowe nazwy w briefach. W Twojej głowie rodzą się pytania... Co to jest precel? Co ma wspólnego precel z zapleczem? Co jeszcze mogę pisać? Dziś Ci to wyjaśnię.

research na tablecie

Jeśli chcesz poczytać o copywritingu, marketingu i pracy zdalnej, 

koniecznie zajrzyj na mojego drugiego bloga: SylwiaChwalana.pl!

Precel

W internecie najłatwiej zarabiało się do tej pory na preclach (czyli tekstach na tzw. presell page), pisanych wyłącznie pod wyszukiwarki. To proste i krótkie treści (zazwyczaj 1000-1500 znaków ze spacjami), w których musisz zawrzeć daną frazę kluczową. Często już same frazy brzmią kulawo - np. fotograf Gdynia. Możesz wybrnąć: Potrzebny Ci dobry fotograf? Gdynia to miasto, w którym go znajdziesz.

Jeśli jednak użyjesz całości w zdaniu, również nic się nie stanie. Wystarczy minimalna poprawność ortograficzna. Precel nie musi pięknie brzmieć i zaskakiwać oryginalnością. To jest coś, co powinieneś napisać w maksymalnie 5 minut. W innym przypadku w ogóle się nie opłaca za to zabierać - są to najmniej płatne teksty, czasami nawet poniżej 1 zł/1000 zzs (choć warto walczyć o wyższe stawki - 2 zł/1000 zzs to już całkiem OK jak na precel). Sam widzisz - tu się liczy szybkość, a nie zgrabne operowanie słowem.

Co jest najważniejsze?


Nie piszesz tego dla ludzi, a dla wyszukiwarki. Pisz szybko.





Zaplecze

Kolejny z serii "łatwych" tekstów. Różni się od precla tylko tym, że możesz na nim więcej zarobić (stawki od 3 zł za 1000 zzs, ale bywa, że i trafisz na 6-7 zł/1000 zzs). Musi być poprawny merytorycznie. O ile w preclu może Cię nawet fantazja ponieść, o tyle w zapleczu musisz pisać prawdę. Są to teksty, które lądują na tzw. stronach zapleczowych, z których linkuje się do pozycjonowanych stron.

Kiedyś były podstawą pozycjonowania. Im więcej takich linków się zdobyło do swojej strony, tym wyżej strona znajdowała się w Google. Warto było mieć wiele zapleczy, nawet kiepskiej jakości. Obecnie ta praktyka ma raczej równie średni sens, co tworzenie presell page, bo algorytmy Google się zmieniły. W tej chwili dla wyszukiwarek ważniejsza jest jakość linków do Twojej strony, a nie ich ilość. Nie zmienia to jednak faktu, że jeszcze pisze się zaplecza. Wciąż istnieją pozycjonerzy, którzy działają w podziemiu na zapleczu ;-)

Taki tekst również jest głównie dla wyszukiwarki. Nie musi brzmieć doskonale, ale byłoby miło, gdyby jakoś brzmiał - bo może go przeczytać także jakiś zbłąkany internauta, który w poszukiwaniu informacji trafił na krańce internetu.

O, na przykład takie:


Portable donkey boombox? Takie rzeczy tylko w internecie ;-)

W swojej karierze napisałam bardzo dużo zapleczy. Czasami tekst musiał dotyczyć prostych zagadnień dotyczących stomatologii i w treści zawierać frazę "dentysta Gdynia". Dość karkołomne, ale dało się ogarnąć. Pisałam również treści, które miały pomóc wypozycjonować dość popularne sklepy internetowe z ubraniami lub wypożyczalnie samochodów. Średnia długość tekstów to 2 000 zzs.

Co jest najważniejsze?


Umiejętne wplecenie frazy i szybkie pisanie.

Artykuł

Dalej mamy już artykuły. Te proste wymagają nie tyle znajomości tematu, ile umiejętności wyszukania informacji. Mogą to być na przykład treści dotyczące domowych sposobów na przeziębienie. Nie potrzebujesz do nich fachowej, medycznej wiedzy - wystarczy, że potrafisz zrobić szybki research i wykorzystać zdobytą wiedzę.

Takie artykuły płatne odpowiednio do wysiłku. Płaci się za nie lepiej niż za zaplecza i precle, ale głównie dlatego, że są dłuższe i po prostu - lepiej napisane (przynajmniej z założenia). Można zarobić zazwyczaj ok. 30-100 zł. Ich długość to zazwyczaj 3 000-5 000 zzs.

Nie przypominam sobie, żebym pisała wiele tego typu tekstów... Wpadło mi kiedyś zlecenie na recenzje filmów na jakiś portal. Na szczęście, oba znałam, przypomniałam sobie tylko szybko ich fabułę i zaczęłam pisać. Nie zajęło mi to zbyt dużo czasu. Uwag po wysłaniu też nie było.

Co jest najważniejsze?


Nawet prosty artykuł musi być atrakcyjny dla czytelnika. Pisz swobodnie, a potem dokładnie przeczytaj. Dobrze sformatuj tekst. Świetnie sprawdzają się tutaj wszelkie listy i wypunktowania oraz pogrubienia ważnych fraz.

Artykuł specjalistyczny

Kolejna kategoria to artykuły specjalistyczne. Do ich napisania trzeba mieć konkretną wiedzę - np. medyczną, techniczną. Mogą to być na przykład treści dotyczące leków, które pomagają na przeziębienie - wymagają wtedy wiedzy farmaceutycznej.

Artykuły specjalistyczne są dla Ciebie, jeśli znasz się szczególnie dobrze na jakiejś dziedzinie. Koniecznie staraj się dążyć do pisania tekstów na "swój" temat - to najbardziej opłacalne rozwiązanie. Oszczędzasz czas, bo w czasie researchu nie musisz googlować wszystkiego od A do Z. Na dodatek, zarabiasz więcej dzięki specjalizacji, tematyce, w którą nie każdy jest w stanie się wgłębić. Tutaj ceny zaczynają się od 100-150 złotych. Ich długość to 5 000-15 000 zzs.

W tej chwili zajmuję się pisaniem takich właśnie specjalistycznych tekstów. Piszę o tym, co lubię i na czym się znam. Wymaga to jednak ode mnie stałego uaktualniania wiedzy i bycia na bieżąco. W tym celu czytam książki, inne artykuły oraz śledzę portale i blogi branżowe.

Co jest najważniejsze?


Po pierwsze - wiedza. Po drugie - podanie tej wiedzy Czytelnikowi w atrakcyjny sposób.


To najczęściej pojawiające się w zleceniach typy tekstów. Mam w planie kolejny wpis na ten temat, bo jest jeszcze co najmniej kilka typów, które są warte wspomnienia. Masz w związku z tym jakieś pytania? Chcesz, żebym napisała o jakimś konkretnym rodzaju?

Chcesz nauczyć się pisać dobrej jakości teksty i zarabiać w internecie?

Obserwuj mój blog lifestylowy na:
Photobucket    Photobucket    Photobucket
Copyright © Blog lifestylowy - Pomysłowa , Blogger